Na przełomie września i października uczniowie z klasy 3C w towarzystwie kilkuosobowych grup z 2A, 3B, 3D i 3F wraz z opiekunkami p. Moniką Młynarczuk, p. Agnieszką Umer i p. Joanną Lis spędzili czas w pięknym otoczeniu bieszczadzkiej przyrody.
Zimny wiatr i groźne chmury, którymi to powitały ich najdziksze z polskich gór, nie zniechęciły licealistów do zdobycia Tarnicy. Po ponad dwugodzinnej wędrówce w trudnych warunkach pogodowych, po przekroczeniu górnej granicy lasu, przewodnik górski w trosce o grupę przerwał podejście na szczyt. Silne porywy wiatru i opad śniegu z deszczem pokrzyżowały im plany. Z poczuciem niedosytu, jednak z respektem do potęgi natury wrócili szlakiem do Wołosatego. W drugim dniu wyprawy pogoda pokazała swoje kolejne oblicze. Korzystając z bezdeszczowej aury udali się na spacer po zaporze na jeziorze Solińskim – cudzie polskiej inżynierii hydrotechnicznej. W programie tego dnia był również rejs po Jeziorze Solińskim, podczas którego poznali genezę i przeznaczenie tego zbiornika. Dużo emocji wywołała ostatnia atrakcja wycieczki, jaką był przejazd kolejką gondolową nad zaporą i wjazd na wieżę widokową na górze Jawor. Taras z przeszklonym chodnikiem pozwolił odbyć „spacer w bieszczadzkich chmurach”. Wycieczka dostarczyła nie lada wrażeń i na pewno pozostanie w pamięci uczestników na długi czas.
